"Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną by nadrobić swą małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest sługą " kard. Stefan Wyszyński

środa, 31 października 2012

Infolinia dla bezdomnych

Po przeczytaniu dzisiejszego artykułu na portalu naszemiasto.pl o tym, iż od 1.11.2012 roku zostanie uruchomiona infolinia dla bezdomnych od razu zaciekawiła mnie techniczna strona tego projektu.
Jak to wygląda?

Być może, wielu bezdomnych ma swoje telefony komórkowe z doładowaniem - wszak czasy są takie, że nic mnie już nie zdziwi, ale wątpię...
Jak bezdomny może się skontaktować i zadzwonić na taką infolinię?

Znając uprzedzenia, chamstwo i obojętność społeczeństwa na takich ludzi, wątpię, żeby ktokolwiek użyczył takiemu bezdomnemu swoją komórkę, aby ten mógł zadzwonić.
Wątpię także, iż znajdzie się jakaś osoba, która wpuści bezdomnego do swojego mieszkania po to, ażeby ten mógł skorzystać z telefonu stacjonarnego...

Być może pomysł zaiste szczytny, ale dlaczego takie utopie tworzone są z publicznych pieniędzy?
Kto zapłaci tym konsultantom za to, aby czuwali przy telefonie? Ilu bezdomnych zadzwoni?

Nie lepiej stworzyć punkty terenowe przy wcześniejszym rozreklamowaniu inicjatywy?


Socjalizm to jednak najgłupszy system, jak człowiek mógł wymyślić...

wtorek, 30 października 2012

Ustawa "śmieciowa" - Jak będzie?

Dzisiaj o 16:00 miała odbyć się druga debata i głosowania nad jednych z ważniejszych projektów od bardzo dawna. Chodzi o ustawę "śmieciową", która przygotowania przez p. Jacka Guzego - została oceniona przez stronę opozycyjną - głównie Stowarzyszenie Wolne Siemianowice - jako bubel prawny.
Niestety, nie jestem prawnikiem ani nie jestem także kompetentny aby oceniać ten projekt i wygłaszać swoje stanowisko. Sądzę, że Wolne Siemianowice - którzy mają w swoim gronie prawników - zrobili to porządnie i wyczerpująco. Całość przeczytać można w linku poniżej:
STANOWISKO WOLNYCH SIEMIANOWIC
.


Sesja Rady Miasta z dniem dzisiejszym po raz kolejny się nie odbyła, na wniosek Radnej z ramienia Platformy Obywatelskiej, która powołując się na niezgodność ze Statutem, stwierdziła, iż Radni mieli za mało czasu aby zapoznać się z autopoprawkami dokonanymi przez prezydenta. Stąd wnioskowała o głosowanie nad przełożeniem Sesji na 05.11.2012 r.
Radni wynikiem 12:8 (przeciw byli tylko samorządowcy z Forum Samorządowego Jacka Guzego) przystali na wniosek p. Zasady-Chorab.

Co wnioskuję po ostatnich wydarzeniach?
1. Radni jak i prezydent czyta stronę Wolnych Siemianowic a co najważniejsze - liczy się ze zdaniem Wolnych Siemianowic, którzy dogłębnie i szczegółowo opisali błędy w Ustawie i propozycji prezydenta.
2. Przerwa, którą dzisiaj zaproponowano jest mocnym zagraniem PO. Sądzę, iż opozycja Radnych została tym manewrem lekko uprzedzona. A mianowicie, Radni koalicji mając na uwadze oraz do wglądu stanowisko i analizę prawną Ustawy, wykonaną przez dra Mariusza Poloka z Wolnych Siemianowic, będą w stanie poprawić tą Ustawę zgodnie z wytycznymi Wolnych Siemianowic. Wygra na tym przede wszystkim: słaby i nieudolny prezydent, który po całym fakcie ogłosi za pośrednictwem swoich propagandzistów, iż sukces zawdzięcza samokrytyce, współpracy koalicyjnej i czujności Radnych koalicji.
Media natomiast, opiszą wszystko, jakoby to PO było "ojcem sukcesu", ponieważ czujność p. Zasady-Chorab doprowadziła do tego, iż Ustawa mogła zostać porządnie przygotowana.


środa, 24 października 2012

Rzeczywistość - Straż Miejska w Siemianowicach

Na początku, chciałbym bardzo serdecznie podziękować, zarówno panu Komendantowi Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich - Piotrowi Saternusowi jak i nowemu Zastępcy Komendanta - Piotrowi Ichniowskiemu, przede wszystkim za bardzo serdeczne, profesjonalne i poważne podejście do sprawy i do kwestii, o które pytałem w swoim liście. Nie często zdarza się, aby urzędnicy państwowi w taki sposób, z takim zaangażowaniem podchodzili do sprawy.

Wracając do meritum. Ostatnimi czasy, w wielu polskich miastach różne środowiska polityczne, ale także inicjatywy mieszkańców dążą do odwołania i likwidacji swoich lokalnych Straży Miejskich. Tłumaczą się przede wszystkim tym, iż według nich SM nie do końca spełnia swoje obowiązki ujęte w Uchwałach lokalnych oraz Ustawie centralnej, albo, że działalność SM ma na celu tylko i wyłącznie kwestie zarobkowe, celowo działając na niekorzyść mieszkańców, aby możliwie jak najwięcej nałożyć kar i mandatów, dzięki którym wzbogaci się nie tylko sama SM, ale także znacząco poprawi to kondycję finansową gminy. Trzecim argumentem jest wysoki koszt utrzymania takiej służby...

W niektórych śląskich miastach jak Rybnik, Częstochowa, Pszczyna czy ostatnio nawet Żywiec, akcje likwidacyjne cieszą się dużym powodzeniem wśród mieszkańców, którzy uważają, iż SM to instytucja niepotrzebna, generująca koszty i pożytek z nich niewielki.

Nie owijając w bawełnę, mając na uwadze sposób działania SM w innych miastach, celowo napisałem list zawierając w nim nie tylko swoje, ale także pytania, które padły na forum naszemiasto.pl aby dowiedzieć się czegoś więcej, aby rozwiać ewentualne wątpliwości i aby sprawdzić, czy sytuacja w naszej, lokalnej SM jest podobna i czy komentarze i niezadowolenie ludzi jest zasadne.

Mogę z całą świadomością stwierdzić, iż po indywidualnej rozmowie z pp. Saternusem oraz Ichniowskim ale także, po zapoznaniu się z materiałem, który od nich otrzymałem, mamy szczęście do Straży Miejskiej.

Postaram się w skrócie upublicznić nieco odpowiedzi, na pytania, które otrzymałem, z drobnym komentarzem przy niektórych odpowiedziach.

1. Jaki jest roczny koszt utrzymania Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich włącznie z wynagrodzeniami pracowników tejże służby z wyróżnieniem dowództwa i pozostałej kadry zarządzającej jednostką?Odp: 2011 rok - 2.093.847,19zł, 2012 rok - 2.150.000,00

2.
Ile jest obsadzonych stanowisk w Straży Miejskiej – włącznie z pracownikami administracyjno-biurowymi?Odp: Stan zatrudnienia na 15 października br. - 39 etatów, w tym obsadzonych jest 38 stanowisk (26 etatów mundurowych, 4 etaty biurowe, obsługa monitoringu - 8 etatów) 1 etat wolny.

3.
Czy był rozpisany konkurs na nowego Zastępcę Komendanta Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich?
- Ilu łącznie zgłosiło się kandydatów?
- Jakie były kryteria?
Jeżeli nie było konkursu, to:
- Czym kierowała się siemianowicka Straż Miejska oraz miasto Siemianowice   Śląskie zatrudniając nowego zastępcę?
- Czy w związku z tym nie było wśród aktualnych, czynnych, siemianowickich funkcjonariusz nikogo, kto mógłby pełnić rolę zastępcy komendanta?
Odp: Na stanowisko Zastępcy Komendanta nie prowadzono konkursu. p. Piotr Ichniowski przeszedł do siemianowickiej Straży Miejskiej na podstawie art 22 ustawy z dnia 21 listopada 2008r. o pracownikach samorządowych (Dz.U. Nr 223, poz. 1458). Zawarto stosowne porozumienie pomiędzy pracodawcami samorządowymi.

W związku z tą kwestią, na forach padały słowa, jakoby wszystko to - zatrudnienie p. Ichniowskiego - było przejawem jakiegoś kolesiostwa, korupcji czy czegoś takiego. Ze swojej strony, po zapoznaniu się z tą kwestią dosyć szczegółowo, jak i długiej rozmowie z p. Ichniowskim chcę to zdementować i dodać, iż oskarżenia są bezpodstawne i przede wszystkim nie na miejscu.
Poza tym, uważam, że postawa niektórych mieszkańców, komentujących sprawę, jest niesprawiedliwa względem p. Ichniowskiego i wyciągane są zbyt pochopne wnioski.

4.
Czy miasto Siemianowice Śląskie posada bilans wpływów z tytułu mandatów karnych za rok 2011 oraz pierwszy kwartał 2012 roku? Jeżeli tak, to proszę o przedstawienie owego bilansu (wystarczą same liczby) z uporządkowaniem ze względu na rodzaj popełnionego wykroczenia tj.
- Wykroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu.
- Wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia.
- Wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za: złe parkowanie, przekroczenie prędkości, niestosowanie się do znaków pionowych, poziomych i sygnalizacji świetlnej)
- Wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej
- Wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku publicznego.
-
Z zakresu ustawy z dnia 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym)
- Z zakresu ustawy z 09.11.1995r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za palenie wyrobów tytoniowych w miejscu publicznym).
 

W tej kwestii padały głosy, jakoby SM głównie skupiała się na karaniu kierowców zakładając na koła blokady, karaniu osób pijących piwo siedząc na ławkach w parku, czy także karząc staruszki, które handlują runem leśnym itp. 
Po części była w tym prawda ponieważ najwięcej mandatów w pierwszym półroczu 2012 roku wystawiono za tamowanie ruchu (art.90) - liczba mandatów 238 na łączną sumę 42.800zł, niepodporządkowanie się znakowi (art.92) - liczba mandatów 355 na sumę 36.900zł, oraz w związku z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art.43) - liczba mandatów 358 na sumę 26.740zł.
Przy łącznej liczbie mandatów za pierwszą połowę roku 2012, która wynosi 1332 jest to ponad 70% mandatów. Teoretycznie można byłoby mieć pretensję, gdyby wynik ten był porównywalny z innymi miastami, gdzie te trzy elementy stanowią ponad 80% a dodatkowo dochodzi kwestia fotoradarów stanowiąca dodatkowe 5%. U nas 70%  oraz brak działań SM w kwestii karania za przekroczenie prędkości jest naprawdę przyzwoitym wynikiem.

Warto również dodać, iż SM w Siemianowicach może pochwalić się faktem, że sprawna współpraca z siemianowicką Policją przyniosła przyzwoite wyniki w kwestii - ujawnionych przestępstw (12) i ujęcia sprawców przestępstw oraz osób przekazanych Policji (25) - są to dane za samo pierwsze półrocze 2012 roku.
Łączna liczba interwencji w pierwszym półroczu 2012 roku to 3334, w których przyznano 1332 mandaty, wydano 740 pouczeń a 60 spraw skierowano do Sądu na skutek odmowy przyjęcia mandatu przez sprawcę.
Co istotne? Fakt, iż SM wydaje o wiele więcej pouczeń względem mandatów niż w innych rejonach i miastach. O czym to może świadczyć? Ano o tym, iż akurat siemianowicka SM wbrew powszechnej, mylnej opinii, nie jest nastawiona tak bardzo na zarobek ani też, nie robi wszystkiego aby zdzierać z ludzi dodatkowe pieniądze - czego nie można powiedzieć o SM chociażby w Żywcu, Bydgoszczy, Poznaniu czy Rybniku.

5.
Proszę o wykaz dokonanych inwestycji na potrzeby Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich, na przełomie ostatnich 3 lat (2009-2012). Odp: W latach 2009-2012 nie dokonano żadnych inwestycji na potrzeby Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich.
Jest to na pewno ewenement. Ponieważ równie dobrze, SM mogłaby zainwestować swoje pieniądze w sprzęt typu fotoradary niestacjonarne i wykorzystywać ów sprzęt do działań mających na celu np. wyłapywaniem sprawców wykroczeń drogowych. Nie robią tego, mimo, iż te uprawnienia doszczętnie wykorzystuje się w innych miastach, gdzie fotoradary stanowią podstawę działań SM.

6.
Ile interwencji podejmowali strażnicy miejscy w roku 2011 oraz pierwszym kwartale roku 2012 i jakie były to interwencje ze względu na rodzaj popełnionego wykroczenia tudzież innego czynu karalnego?Odp: Rok 2011 - 6994 w tym 2473 nałożone mandaty, 1890 pouczeń, 146 spraw skierowanych do Sądu.
Rok 2012 (I połowa) - 3334 w tym 1332 nałożone mandaty, 740 pouczeń, 60 spraw skierowanych do Sądu.




Cóż... Każdy wnioski wyciągnie sobie sam z tego sprawozdania, które łącznie liczy 14 stron a ja starałem się skrócić i wyciągnąć najważniejsze informacje.

Niestety, problemem SM w Siemianowicach przede wszystkim jest to, iż służba ta oceniana jest przez pryzmat całościowy - czyli przez wszystkie SM w Polsce. Jeżeli wyniknie jakaś afera w mieście X, albo jeżeli jakaś jednostka gminna w mieście Y działa nieco inaczej niż powinna, a wyjdzie to na jaw w mediach, automatycznie jednostki w miastach A,B,C,D,E....Z są postrzegane przez ten sam pryzmat jako "tacy i owacy".
Kolejnym problemem, jest niestety niechętny stosunek mieszkańców do tej służby, ludzie niechętnie współpracują i nie chcą zbytnio wspólnie ze SM w Siemianowicach Śląskich działać dla dobra ogółu. Wszak ta służba nie jest sama dla siebie a dla wszystkich.
Problemem jest także słabe informowanie mieszkańców o wynikach SM. Niezależne media piszą ogólnikowo zazwyczaj wtedy, gdy uznają, że temat będzie chwytliwy i poniekąd skandaliczny, a lokalne media np, samorządowe praktycznie w ogóle nie piszą o kwestiach, które mogłyby wizerunek SM w oczach mieszkańców poprawić. Dziwię się temu, ponieważ to samorząd powinien robić wszystko aby przekazywać jasny przekaz o służbie, która jest na jego utrzymaniu z podatków mieszkańców...

Mimo, iż do czynienia ze SM miałem kilkakrotnie i nie wspominam tego dobrze - uprzedzam, że nie popełniałem żadnych przestępstw - a na np. dłubałem słonecznik na ławce w parku i przez jakby nie było - niedoinformowanie, oceniałem ową służbę nie tylko przez swoje doświadczenia, ale także przez pryzmat SM w innych miastach było to błędem, ponieważ na tle tamtych - powinniśmy być dumni, że są w mieście takie osoby jak np. p. Piotr Saternus - Komendant, który swoimi działaniami doprowadził do sytuacji, iż SM w Siemianowicach działa naprawdę bardzo dobrze.

Fakt, faktem, uważam, iż nadmiernie karanie osób za np. spożywanie dla "zdrowotności" piwka w parku na ubocznej ławce, gdzie nie ma dzieci, które mogłyby zostać narażone na demoralizację, albo zakładanie blokad w miejscu, gdzie mimo, iż jest znak, ale faktyczne zaparkowanie nie blokuje nikomu wjazdu/wyjazdu/przejazdu/przejścia - jest czasami niepotrzebne. Uważam także, że nie jest metodą karanie młodzieży - bo to młodzież najczęściej jest "łapana" na spożywaniu alkoholu czyt. piwa - w tzw. "plenerze". Dlatego liczę, że razem - zarówno mieszkańcy, młodzi ludzie i Straż Miejska dojdzie do consensusu poprzez dialog :)
DZIAŁAJMY!

czwartek, 11 października 2012

List z pytaniami nt. funkcjonowania Straży Miejskiej

Zgodnie z obietnicą - lecz z lekki opóźnieniem, publikuję list wysłany 05.10.2012 roku do Urzędu Miasta:




Szanowny Panie Prezydencie,

     Powołując się na Ustawę o dostępnie do informacji publicznej, uprzejmie proszę
o udzielnie informacji dotyczących finansowanej z budżetu miasta służby mundurowej, jaką jest Straż Miejska w Siemianowicach Śląskich, prosząc jednocześnie o odpowiedzi na pytania zapisane poniżej:

1.     Jaki jest roczny koszt utrzymania Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich włącznie z wynagrodzeniami pracowników tejże służby z wyróżnieniem dowództwa i pozostałej kadry zarządzającej jednostką?

2.     Ile jest obsadzonych stanowisk w Straży Miejskiej – włącznie z pracownikami administracyjno-biurowymi?

3.     Czy był rozpisany konkurs na nowego Zastępcę Komendanta Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich?
- Ilu łącznie zgłosiło się kandydatów?
- Jakie były kryteria?
Jeżeli nie było konkursu, to:
- Czym kierowała się siemianowicka Straż Miejska oraz miasto Siemianowice   Śląskie zatrudniając nowego zastępcę?
- Czy w związku z tym nie było wśród aktualnych, czynnych, siemianowickich funkcjonariusz nikogo, kto mógłby pełnić rolę zastępcy komendanta?

4.     Czy miasto Siemianowice Śląskie posada bilans wpływów z tytułu mandatów karnych za rok 2011 oraz pierwszy kwartał 2012 roku? Jeżeli tak, to proszę o przedstawienie owego bilansu (wystarczą same liczby) z uporządkowaniem ze względu na rodzaj popełnionego wykroczenia tj.
- Wykroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu.
- Wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia.
- Wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za: złe parkowanie, przekroczenie prędkości, niestosowanie się do znaków pionowych, poziomych i sygnalizacji świetlnej)
- Wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej
- Wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku publicznego.
-
Z zakresu ustawy z dnia 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym)
- Z zakresu ustawy z 09.11.1995r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. (ze szczególnym uwzględnieniem mandatów za palenie wyrobów tytoniowych w miejscu publicznym).

5.     Proszę o wykaz dokonanych inwestycji na potrzeby Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich, na przełomie ostatnich 3 lat (2009-2012).

6.     Ile interwencji podejmowali strażnicy miejscy w roku 2011 oraz pierwszym kwartale roku 2012 i jakie były to interwencje ze względu na rodzaj popełnionego wykroczenia tudzież innego czynu karalnego?
Link: LIST - PDF

czwartek, 4 października 2012

Straż Miejska - ciąg dalszy

    Z dniem jutrzejszy zostanie wysyłany do Urzędu Miasta list, w celu uzyskania niezbędnych informacji na najistotniejsze pytania na temat funkcjonowania Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich.
Wśród pytań swoich zawarłem również pytania osób, które zadawały je w komentarzach pod newsem na stronie naszemiasto.pl:
NASZE MIASTO



List do wglądu w poniedziałek :)

wtorek, 2 października 2012

Straż Miejska - a może tak...

... zlikwidować i uwolnić środki, które pochłania SM na dofinansowanie policji a resztę wykorzystać na spłatę zadłużenia? Wszak lepsza mocniejsza i sprawniejsza policja mająca większa prawa niż słabiutka policja i słabiutka straż miejska.

Dlaczego takie myśli?
Otóż, osobiście uważam, jako mieszkaniec Siemianowic, bacznie przyglądający się wszystkim wydarzeniom, obserwujący sytuację społeczno-polityczną w mieście, że Straż Miejska w Siemianowicach Śląskich nie spełnia do końca podstawowego swojego obowiązku jakim jest służebna rola wobec społeczności lokalnej...

Poważnie się zainteresuję tym tematem, wyślę stosowne zapytania do UM z prośbą o ewentualne informacje...

Przecież nie może być tak, że straż miejska zakłada jedynie blokady na koła albo karze kierowców za złe parkowanie, gdy w mieście co rusz dochodzi do różnych mniejszych lub większych dużo bardziej zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców przestępstw tudzież wykroczeń, niż samochód postawiony na trawniku...

Straż miejska ma służyć mieszkańcom, a nie miastu, jako maszynka do zarabiania pieniędzy na mandatach - bo przecież mandaty straży miejskiej w pełni zasilają budżet miasta. Nie dość, że wysokie podatki nałożone odgórnie przez Sejm, nie dość, że co raz większe podatki lokalne, nie dość, że co raz większe czynsze, opłaty za wodę, gaz, śmieci, ścieki, to jeszcze usługująca miastu i działająca tak, aby "łupić" obywatela straż miejska...

Osobiście, niejednokrotnie miałem do czynienia (6-7 lat wstecz) z dzielnymi strażnikami miejskimi, gdy przyszło nam, z grupką znajomych siedzieć w parku i dłubać słonecznik - wtedy odważni strażnicy nie wahali się interweniować i wlepić nam mandaty (niskie, bo niskie, ale mandaty za dłubanie słonecznika), natomiast, gdy kilka ławek dalej siedziała dużo starsza młodzież w porównywalnej liczbie, pijąc piwo (i pewnie nie tylko) ci sami dzielni strażnicy miejscy ignorowali ich...

Mam w pamięci dzielnych strażników, którzy uratowali mężczyznę na przystanku, ale nic nie stoi, aby ci najlepsi poszli pracować do policji, a ci słabsi, na pewno dobrze sprawią się w roli ochroniarzy...

Mieszkańcy zasługują na bezpieczeństwo i pilnowanie porządku, a nie na to, aby jednych karać za sprzedaż cebuli bez zezwolenia, a drugich, łojących wódę i wariujących młodych ludzi - ignorować. Bo pani od cebuli nikomu krzywdy nie robi, a łojący wódę i wariujący - mogą, jeżeli w porę nie ugasi się ich zapału i werwy :)