Pierwszym - jednocześnie otwierającym cykl - będzie wpis, który miałem okazję przeczytać dzisiaj na jednej ze stron, które możecie także znaleźć na moim blogu po prawej stronie w okienku "POLECAM". Strona, o której mowa to witryna Forum Samorządowego Jacka Guzego, gdzie wypowiadają się wszyscy członkowie ugrupowania.
Wpis pochodzi z dnia 26.09, autorem jest sekretarz miasta p. Piotr Madeja a całość znajdziecie tutaj - http://www.forum.jacekguzy.pl/?referendysta-piech,195\
Styl i układ świadczy o pewnym niedbalstwie i można nawet powiedzieć, iż autor chyba nie do końca ma wprawę w pisaniu tego typu krótkich wypowiedzi, aczkolwiek to nie o styl chodzi, a o treść, która moim zdaniem - jak na tak wysokiej rangi urzędnika państwowego - jest troszkę kontrowersyjna. Zastanawiałem się po przeczytaniu tego skąd p. Madeja miał taką wenę twórzczą? :) Może rzeczywiście knajpka "u Kaczora" gdzie często można p. Madeję spotkać - czasami nawet w godzinach przedpołudniowych w środku tygodnia, gdzie urzędnik powinien być wtedy w pracy służyć mieszkańcom - dodaje człowiekowi natchnienia... będę musiał kiedyś spróbować, ale wracając do meritum:
Chyba miesiąc temu (może dwa), kiedy została podjęta przez grupkę oszołomów procedura zorganizowania referendum w celu „… pozbawienia władzy Jacka Guzego” (to cytat z p. radnego Rafała Piecha, „Życie Siemianowic” z dnia 12.09.2012 r.), napisałem artykuł pt: „PO CO REFERENDUM”.Pan Piotr Madeja uważa osoby, zaangażowane w referendum za oszołomów. Ciekaw jestem z jakiego powodu? Czy dlatego, że korzystali jedynie ze swojego prawa i narzędzia, które daje im demokracja? A może dlatego, że jako nieliczni odważyli się postawić i wychylić przed szereg i "zaatakować" folwark Prezydenta i jego świty?
Czy powodem zwyzywania inicjatorów referendum od oszołomów przez p. Madeję było także to, że mieli czelność spróbować pozbawić wpływów wielu ludzi w tym także i jego samego oraz w bezczelny sposób chcieli zmian oraz "zakręcić kurek" z publicznymi pieniążkami i wysokimi wynagrodzeniami sięgających często 200.000zł rocznie?
Widmo utraty władzy, pieniędzy, stanowiska, może zdenerwować... :)
Dziś, kiedy „wieść gminna niesie” (skąd ona wie, skoro nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu Komisarza Wyborczego, nie mam pojęcia ?), że inicjatorom pomysłu „na referendum” (w tym radnego Rafała Piecha) nie udało się zgromadzić odpowiedniej liczby (ok. 5 800) podpisów mieszkańców naszego miasta, ten artykuł mógłby mieć tytuł „i PO CO REFERENDUM”.Skoro nikt jeszcze nic nie wie (choć akurat w przypadku naszej władzy, która jest w stanie zrobić wszystko, żeby utrzymać swój interes) a mamy do czynienia z ciągłymi spekulacjami i zbieżnymi informacjami - o czym pisałem post wcześniej - to należałoby poczekać z wyrokami. Kto wie? być może jest to wszystko robione po to, abyście się wszyscy uspokoili, pomyśleli, że "korytko" jest niezagrożone, a nagle - z rękawa - wypadnie ponad 6000 podpisów? Z osądami radziłbym wstrzymać się do momentu, w którym podane zostanie oficjalne info od Komisarza Wyborczego. Chyba, że Wy - władza - za pośrednictwem wyższej rangi urzędników, którzy są Waszymi kolegami już takowe macie, to OK.
Kto wygrał w tej obrzydliwej kampanii referendalnej a kto przegrał ?Bardzo dobre pytanie.
Wygrało miasto Siemianowice Śląskie, które w swej 22. letniej historii samorządu terytorialnego miało dość zmian na stanowisku Prezydenta Miasta, nie raz nawet krócej niż co 4. lata.
Nie rozumiem tego. Wybory powszechne i demokracja, którą mamy daje możliwość wyboru co kilka lat nowych przedstawicieli. Tak czy owak, za dwa lata będą wybory, w których wygra ktoś nowy - kto? jeszcze nie wiadomo - więc jaki jest sens klasyfikowania miasta jako zwycięzcy dlatego, że nie udało się skorzystać ludziom z narzędzi jakie daje demokracja i odwołania niepodobających się im władz?
Prawdziwym zwycięzcom jest Władza, która utrzyma swoje stanowiska i "korytko" dla siebie jeszcze przez najbliższe dwa lata.
Miasto obecnie jest przegranym, tylko dlatego, że zamiast świeżości i zmiany polityki, będziemy mieli kontynuację tego co dotychczas.
Wygrało miasto, bo zaoszczędzono ok. 100 000 zł w jego budżecie.Tak, to rzeczywiście jest powód do zadowolenia. Zaoszczędzi się 100.000zł na referendum i nowych wyborach, ale przy okazji "przepieprzy" się te pieniądze w inny sposób np. przepłacając kolejną, niepotrzebną inwestycję. Kwota, o którą jest Pan taki zadowolony nie jest pewnie nawet znaczącą kwotą w aspekcie odsetek za kredyty, które żeście nabrali na przestrzeni ostatnich 6 lat.
Sam Pan zarabia ponad 200.000zł rocznie, więc skoro jest to zaledwie 1/2 Pańskiej rocznej wypłaty, to przez pryzmat gminy, której budżet to ponad 200.000.000zł rocznie jest kropelką w ocenie. I nie zubożelibyśmy - mieszkańcy - przez te 100.000zł. Zważywszy, iż przez najbliższe kilkanaście albo kilkadziesiąt lat będziemy musieli spłacać "widzimisie" Prezydenta w postaci Parku Tradycji, a koszty jakie poniosą podatnicy to kilkanaście milionów, więc w porównaniu do tych pieniędzy to jest to marna kwota, którą zarabia rocznie urzędnik średniego szczebla.
Wygrali mieszkańcy naszego miasta, nie dając się zwieść obrzydliwymi, oszukańczymiNiech Pan się także odniesie do kłamliwych, obrzydliwych i oszukańczych treści, które zamieszczali dziennikarze pracujący dla Gazety Samorządowej. "Kto mieczem wojuje od miecza ginie", jak mawia polskie przysłowie. Przez lata, ludzie tworzący prasę samorządową i "tekściarze" pulsu miasta znani byli chociażby ze swoich "czarnych opasek", umieszczanych komu popadnie, szkalowali, oczerniali, zniesławiali i obrażali wielu ludzi, którzy nie byli "kolegami" i "pieskami" obecnej władzy. Radna Roguska, Radny Termin, Radny Piech - którego Pan teraz oczernia, p. Piotr Kowalik i wielu, wielu innych, którzy narazili się Wam w jakiś sposób. Odniosłem jedynie wrażenie, że biuletyn wydawany przez referendystów był jedynie tym, czym Wy karmiliście ludzi przez lata. Propaganda sukcesu, wieczne powtarzanie że jest dobrze a będzie jeszcze lepiej, przekłamane dane podawane z sufitu, kłamstwa powtarzane wielokrotnie o niby nie zaciągniętych kredytach w roku 2012 itd. itd.
i kłamliwymi tekstami, sięgającymi poniżej poziomu bruku, w gazetce Szygi.
Trochę pokory.
Wygrali mieszkańcy, którzy mają oczy otwarte i widzą jak przez te minione 6. lat zmieniły się Siemianowice Śląskie.Z tym się zgodzę. Wygrali mieszkańcy, którzy przez ten krótki okres czasu mieli okazję dowiedzieć się o nieujawnianych faktach i ukrywanych informacjach typu dziwne przetargi, przepłacone inwestycje, zadłużenie, ciągłe życie na kredyt, powody podwyżek opłat za wody i ścieki i wiele, wiele innych, o których zapewne nigdy nie zostaliby poinformowani.
Wygrał wreszcie Prezydent Miasta Jacek Guzy, któremu dano szansę dokończenia przedstawionej wtedy (6. lat temu) strategii zmian i rozwoju miasta.Ma Pan rację. Wygrał Prezydent Jacek Guzy oraz ludzie współodpowiedzialni za rządzenie oraz wszyscy, którzy zostali "ustawieni" przez Prezydenta i nadal zarabiać będą "kokosy" za swoją rzekomą pracę jak np. p. Sobczyk.
Wygrał Prezydent, który jeszcze przez najbliższe dwa lata będzie mógł zadłużać mieszkańców fundując im różnorakie inwestycje tłumacząc się swoim programem. Wygrał Prezydent, który nie dba o mieszkalnictwo, infrastrukturę drogową, finanse, sport, edukację i o mieszkańców.
Przegrali Szygowcy – co oczywiste i nie trzeba tego tłumaczyPrzegrali ludzie chcący zmian, wygrali ludzie, którym jak nikomu zależy na tym, aby było jak było, możliwie jak najdłużej, bo żyje się Wam lepiej - rzeczywiście.
Przegrała grupa „pieniaczy referendalnych” – jak wyżej.
Przegrał wreszcie radny Rafał Piech ze swoim wywiadem w „Życiu …”.
A propos p Radnego. Niedawno wpadła mi w ręce, wspomniana na wstępie Gazetka „Życie Siemianowic” z wywiadem p Rafała Piecha i ze zdziwieniem a właściwie z niedowierzaniem przeczytałem Jego słowa, … jestem jednym z sześciu tysięcy Siemianowiczan, którzy podpisali się na listach poparcia ! Dziś wiemy, że to było „kłamstwo w żywe oczy”. I tym kłamstwem posłużył się bogobojny Radny, wyznający (jak sam zapewnia) chrześcijańskie zasady ! Sic !O ile dobrze kojarzę, w Pana otoczeniu są również ludzie, którzy uchodzą za prawie święte osoby.
p. Jurkiewicz, który lubi się często pomijać z prawdą i przy okazji po obrażać ludzi - jak na Katolika i Chrześcijanina, czytającego Słowo Boże z mównicy kościelnej - przystało, jest także p. Sobczyk, która swego czasu "pożyczała" sobie paliwo ze stacji zapominając płacić. Oczywiście jak na Katoliczkę i katechetkę przystało. Proszę najpierw spojrzeć na siebie i swoje otoczenie i powiedzieć, czy nie ma sobie nic do zarzucenia szkalując innych, którzy mają czelność przeciwstawiać się układowi i lokalnej sitwie.
Poza tym, pragnę zauważyć, iż oficjalnej wersji i ostatecznej informacji Komisarza Wyborczego jeszcze nie ma, więc niech Pan nie zarzuca nikomu kłamstwa, bo nie ma Pan pewności, czy Radny Piech kłamał mówiąc - jestem jednym z sześciu tysięcy Siemianowiczan, którzy podpisali się na listach poparcia!. A tak swoją drogą... dziwne, że nie reagował Pan na kłamstwo wtedy, gdy na przykład okłamywano ludzi w prasie i na Sesji Rady Miasta, że żadne kredyty w roku 2012 nie zostały zaciągnięte (było to w okolicach maja/czerwca) a okazało się, że w lutym wzięto kredyt na spłatę rat innych kredytów :)
Gdzie Pan był wtedy?
Mimo wszystko pozdrawiam Pana i życzę zdrowia oraz powodzenia.